Po bardzo długiej walce z nowotworem zmarł Łukasz Gradowski ze Śliwic. Jego historia powodowała wręcz nieprawdopodobne odruchy serc ogromnej liczby ludzi. Łukasz odszedł w Boże Ciało, o czym poinformowała na portalu społecznościowym jego mama Joanna.
Łukasz Gradowski (7 lat, jesienią tego roku skończyłby lat 8) chorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Z chorobą walczył praktycznie połowę swojego życia, bo ta najpoważniejsza diagnoza pojawiła się w marcu 2015 roku. Łukasz wówczas przeszedł leczenie, którego sam przebieg dawał nadzieję na zwycięstwo z nowotworem. Do załamania doszło w grudniu 2016 roku, gdy nastąpił nawrót choroby.
To od tamtego momentu Łukasz Gradowski stawał się znany coraz szerszej opinii publicznej. Rozpoczęła się akcja charytatywna mająca na celu zbiórkę środków na nieustanne i coraz bardziej kosztowne leczenie chłopca. Nagłośnił ją "Tygodnik Tucholski" organizując jednocześnie wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Śliwicach zbiórkę nakrętek, z których sprzedaż zasiliła później konto fundacji. Nie trzeba było długo czekać, aby Łukasz pojawiał się w kolejnych mediach i jego historia była coraz bardziej znana nie tylko w regionie, ale i w różnych zakątkach kraju.
Rzeczy wręcz nieprawdopodobne zaczęły rozgrywać się, gdy na pewnym etapie leczenia niezbędny był wykup leku i rodzaju leczenia, które kosztowały ponad 1 milion złotych. Szereg większych i mniejszych przedsięwzięć, mnóstwo imprez, na których prowadzone były zbiórki, licytacje, ciągłe nagłaśnianie w mediach - to sprawiło, że do kwoty, która wydawała się nieosiągalnym celem, było coraz bliżej... Tak ogromne zaangażowanie ludzi w ratowanie życie dziecka trudno sobie przypomnieć. Dla setek zupełnie obcych ludzi Łukasz nagle stał się kimś bardzo bliskim.
Metody leczenia musiały być jednak zmieniane, bo nowotwór nie dawał za wygraną. Łukasz - nazywany niekiedy małym wojownikiem lub rycerzem - walczył bardzo długo. Kolejny, jeszcze potężniejszy kryzys, przyszedł w ostatnim czasie. Mama Łukasza dzieliła się na profilu Pomoc dla Łukasza trudnymi aktualnościami na temat zdrowia synka regularnie prosząc o modlitwę, wsparcie duchowe.
W czwartek 31 maja, w święto Bożego Ciała, ok. godz. 10.00 opublikowała informację: "Dzisiaj odszedł nasz Aniołek do wieczności."
"Tygodnik Tucholski" przygotuje publikację poświęconą Łukaszowi do kolejnego numeru.
Seba15:40, 31.05.2018
12 0
Wojowniku odszedłeś lecz w wielu sercach pozostaleś juz na zawsze. Łzy same płyną do oczu to takie przykre mogłeś tak wiele JESZCZE a cie nie ma???????????????????????????????????????????????? wyrazy współczucia dla rodziny 15:40, 31.05.2018
Piotr16:59, 31.05.2018
10 0
Byłeś mały ale też Wielki. Szacunek... 16:59, 31.05.2018
Matka18:52, 31.05.2018
6 0
Szczere wyrazy współczucia dla Rodziców.
18:52, 31.05.2018
Ojciec20:10, 31.05.2018
4 0
https://www.youtube.com/watch?v=AtZyXnfvaXs 20:10, 31.05.2018
Tucholanin23:31, 31.05.2018
5 0
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie,a światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków.Amen 23:31, 31.05.2018
Waldi11:27, 02.06.2018
5 0
Kiedy czytałem te
n artukuł oraz w tej chwili gdy o tym myślę przechodzą mnie ciarki. Ciężko się pogodzić z tym, że odszedł tak młodziutki człowiek przed którym tyle jeszcze było do zrobienia...Łącząc się w bólu składam szczere wyrazy współczucia rodzicom i bliskim. 11:27, 02.06.2018
Martyna Banach21:39, 02.06.2018
0 0
Wpisana mu była w życie
i duchem zniszczenia
szczęśliwe chwile brał,
ale teraz niech odpoczywa. (*)
Spoczywaj w pokoju Łukaszku ????????
Najszczersze kondolencje dla Rodziny Łukaszka ???????? 21:39, 02.06.2018
Justinboy 09:57, 27.06.2018
0 0
Wyrazy wpolczucia dla czego tak jest byl bardzo mlody smutno Mi teraz niech odpoczywa w spokoju Amen 09:57, 27.06.2018