Zamknij

Uczniowie ZSLiA w tym roku zrezygnowali z wigilijnych prezentów. Wolą pomóc Łukaszowi Gradowskiemu

13:20, 13.12.2017 E.D.
Skomentuj Fot. ZSLiA Fot. ZSLiA

To tradycja, że uczniowie na wigilię klasową wręczają sobie upominki. W tym roku młodzież z Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi zrezygnowała z kupowania prezentów. Zamiast tego zebrali aż 5100 zł na leczenie Łukasza Gradowskiego.

„Inicjatywa zorganizowania charytatywnej zbiórki dla Łukasza Gradowskiego wzięła się z dużej dozy empatii, poruszenia ciężka chorobą, z którą Łukaszek zmaga się od 3lat oraz kolosalnej kwoty, której Łukasz potrzebuje na leczenie” - informuje uczennica 2 klasy Technikum Obsługi Turystycznej Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi, która zainicjowała akcję charytatywną. Wybiera anonimowość, podkreśla, że nie zależy jej na rozgłosie. Poznała rodziców chorego na ostrą białaczkę limfoblastyczną Łukasza Gradowskiego, czyli Joannę i Piotra ze Śliwic na wcześniejszym etapie edukacji. Uczyli jej klasę. Miała też okazję poznać Łukaszka.

Zrezygnowali z prezentów. Zrobili zrzutkę na jeden - dla Łukasza

To nie pierwsza akcja charytatywna przeprowadzana w ZSLIA. Uczennica technikum zaproponowała, aby w tym roku zrezygnować z wręczania prezentów podczas wigilii klasowych. Pieniądze, które co roku są zbierane przez uczniów, bardziej przydadzą się Łukaszowi. Młodzież i nauczyciele szybko przystali na ten pomysł. 24 i 27 listopada odbyły się zbiórki charytatywne wśród społeczności szkolnej. Organizowała ją placówka w porozumieniu z Fundacją Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”, której podopiecznym jest siedmiolatek ze Śliwic. „Wszystkie klasy z chęcią przyłączyły się do zbiórki i poświęciły pieniądze, które miały być przeznaczone na prezenty w ramach wigilii klasowych. Każdego wspierającego akcję poruszyła historia Łukasza, przez co tak chętnie zgodzili się przeznaczyć pieniądze na rzecz jego leczenia” - opisuje uczennica w imieniu całej szkoły. Podczas dwudniowej zbiórki udało się zebrać aż 5100 zł!

Ma siedem lat, od trzech walczy z rakiem

Trudna walka Łukasza z ostrą białaczką limfoblastyczną trwa już 3 lata. Przeszczep szpiku nie pomógł, chemie niszczyły jego młody organizm. Lekarze zalecili terapię lekiem Blincyto, który niestety nie jest refundowany. Jeden kurs leku kosztuje 200 tys. zł, a chłopiec potrzebuje ich kilku. Jest już po pierwszym i - jak informują jego rodzice - Blincyto już działa. Trwa zbiórka na kolejne kursy leku. Aby pomóc, wystarczy wpłacić datek na konto fundacji Kawałek Nieba lub Siepomaga.

(E.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%