Trzy kąpieliska w powiecie czynne cały sezon. W pozostałych jeziorach bezpiecznie można kąpać się tylko... 30 dni

Nowe prawo wodne blokuje możliwość prowadzenia przez cały sezon letni plaż, które formalnie nie są kąpieliskami. W powiecie całe lato będzie można bezpiecznie kąpać się w Gostycynie, Cekcynie i Łobodzie. Co z resztą?

Pogoda sprzyja spędzaniu czasu na plaży. Sezon zaczął się w tym roku wyjątkowo szybko. Ratowników jeszcze nie ma, ale kąpiących nie brakuje. Od stycznia obowiązuje nowa ustawa Prawo wodne. Wprowadziła pojęcie „miejska okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli” i określiła termin jego organizacji: maksymalnie 30 dni. Organizatorem kąpieliska lub miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli mogą być: osoba fizyczna lub prawna, a także jednostka nieposiadająca osobowości prawnej.

Bez nadzoru

Co zmiany ustawy oznaczają dla kąpiącego? W teorii po okresie 30 dni miejsce okazjonalnie wykorzystywane staje się dziką plażą, nad którą nie ma nadzoru. Nie wiemy więc, czy wchodzimy do czystej wody. Nie ma też ratowników. Pływamy w akwenie na własną odpowiedzialność. Inaczej jest w przypadku kąpielisk - te mogą funkcjonować cały sezon. Bezpieczeństwa muszą tam pilnować ratownicy. W tym roku kąpieliska będą działać w tech miejscach: jeziorze Trzcianno w Śliwicach, Środkowym w Gostycynie i Wielkim Jeziorze Cekcyńskim. W tych dwóch ostatnich kąpielisko jest od lat - nowe zorganizowano w Łobodzie.

W nowym "Tygodniku Tucholskim" piszemy również o tym, gdzie wyznaczono miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. Jest gmina, która nie ma ich... wcale! O tym, jak nowe prawo wodne wpłynie na kąpiących, porozmawialiśmy z Pawłem Patoletą z Borowiackiego WOPR-u w Tucholi.